Do wydarzenia doszło na wyspie Hainan, w ogrodzie zoologicznych w znanej turystom miejscowości wypoczynkowej Sanya. Mężczyzna, który padł ofiarą ataku wielkiego kota - 42-letni Tajlandczyk, opiekował się tygrysem przez ponad osiem lat. Zwierzę zaatakowało go w czasie gdy czyścił klatkę. Nie wiadomo co wywołało agresję - pracownicy ogrodu mówią, iż być może miała ona związek z porą godową.