Po spotkaniu Tusk powiedział, że kryzys na Ukrainie fundamentalnie zmienił sytuację na kontynencie europejskim, jeśli chodzi o bezpieczeństwo, i jest zagrożeniem dla porządku międzynarodowego, ustalonego po zimnej wojnie. Dodał, że konflikt powinien zostać rozwiązany na podstawie wrześniowego porozumienia z Mińska o zawieszeniu broni i przy poszanowaniu niepodległości, suwerenności i terytorialnej integralności Ukrainy. "Rosja pogwałciła fundamentalne zasady" "Na Rosji spoczywa tu specjalna odpowiedzialność. Musi wycofać się z Ukrainy i zaprzestać dostarczania wojsk i sprzętu (separatystom), umożliwić skuteczną kontrolę granicy i pozwolić OBWE na wypełnianie jej misji" - powiedział Tusk. Dodał, że UE i NATO będą blisko współpracować w tej sprawie. Stoltenberg oświadczył, że działania Rosji nadal destabilizują Ukrainę i podważają stabilność euroatlantycką. "Rosja pogwałciła fundamentalne zasady: że granice nie mogą być zmieniane siłą, spory należy załatwiać za pomocą rozmowy, a nie czołgów oraz że era podziału na strefy wpływów dobiegła końca. Te zasady są podstawą pokojowej Europy, którą budowaliśmy razem z Rosją przez dwie dekady" - powiedział szef NATO. "Pozostawiamy szansę na dialog, ale Rosja musi powrócić do tych fundamentalnych zasad" - dodał. Długofalowa strategia UE Tematem rozmowy nowego szefa Rady Europejskiej i sekretarza generalnego NATO były też zagrożenia ze strony Państwa Islamskiego. Tusk powiedział, że UE popiera koalicję przeciwko dżihadystom i przygotowuje długofalową strategię dla regionu ogarniętego konfliktem. Zapowiedział również, że Unia i Sojusz będą współpracować także w takich sprawach, jak bezpieczeństwo morskie, cyberbezpieczeństwo i rozwijanie zdolności obronnych. Stoltenberg wyraził z kolei nadzieję, że w przyszłym roku UE potwierdzi zobowiązanie do wstrzymania cięć w wydatkach na obronność. Donald Tusk objął funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej w miniony poniedziałek. Było to jego pierwsze spotkanie z szefem NATO w nowej roli.