"Była kanclerz <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-angela-merkel,gsbi,1019" title="Angela Merkel" target="_blank">Angela Merkel</a> (<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-cdu,gsbi,1020" title="CDU" target="_blank">CDU</a>) ostrzega przed lekceważeniem gróźb w wojnie Rosji z Ukrainą i traktowaniem ich jako blefu" - przekazał portal dziennika "Die Welt". Angela Merkel o Putinie. Radzi traktować go poważnie - Atak na Ukrainę był głębokim punktem zwrotnym - powiedziała Merkel w Monachium podczas obchodów 77. rocznicy powstania dziennika "Süddeutsche Zeitung". - Wszyscy dobrze radzimy, aby słowa Putina traktować poważnie, a nie odrzucać je jako blefy - dodała. Angela Merkel podkreśliła, że "trwały pokój w Europie może nastąpić tylko przy zaangażowaniu Rosji". - Dopóki tak naprawdę nie udało nam się tego zrobić, zimna wojna też się nie skończyła - powiedziała. Merkel: Nie obwiniam się "Merkel nie startowała w zeszłorocznych wyborach federalnych po 16 latach pełnienia funkcji kanclerza" - przypomina "Welt". W lutym była kanclerz ,określiła rosyjską agresję jako "głęboką cezurę". W podobnym tonie wypowiadała się także w czerwcu. Wówczas, jak pisał portal tygodnika "Spiegel", potępiła rosyjską inwazję na Ukrainę. Na pytanie, czy mogła zrobić więcej lub zrobić coś inaczej, aby zapobiec wojnie, Merkel odpowiedziała: "Nie obwiniam się". - Wyobrażałam sobie, że czas po zakończeniu mojej kadencji będzie inny - mówiła.