Quadri Jamil powiedział w wywiadzie dla gazety Guardian, że syryjski rząd może proponować zawieszenie broni podczas planowanego w Genewie szczytu na temat sytuacji w Syrii. Jak powiedział, żadna ze stron syryjskiego konfliktu nie jest w stanie zwyciężyć przeciwnika. Wobec tego sytuacja w kraju jest w impasie. Wicepremier, odpowiedzialny za <a class="textLink" href="https://top.pl/finanse" title="finanse" target="_blank">finanse</a>, mówi też o stratach finansowych jakie poniosła gospodarka. Podkreśla, że podczas kolejnych rozmów w Genewie, rząd syryjski może zaproponować zawieszenie broni i wprowadzenie w życie procesu politycznego w pokojowych warunkach, w taki sposób, by naród syryjski mógł sam decydować o swoim losie i nie żył pod presją zbrojnej interwencji . Dodał, że jeśli to zostałoby zaakceptowane przez opozycję , zawieszenie musiałoby być "pod międzynarodowym monitoringiem", pod egidą ONZ. Kerry o "całkowitej likwidacji" broni chemicznejAmerykański sekretarz stanu John Kerry odrzucił sugestie, wypływające m.in, ze strony rosyjskiej, że to opozycja użyła broni chemicznej w Syrii. Kerry powołał się przy tym na niedawny raport ONZ w sprawie Syrii. Opublikowany w poniedziałek raport inspektorów ONZ nie przesądza, która ze stron konfliktu w Syrii dopuściła się ataku z użyciem broni chemicznej. Dokument potwierdza jedynie, że tego rodzaju broń została użyta i że jedną z zastosowanych substancji był gaz bojowy Sarin. Dla Johna Kerry’ego to dowód winy prezydenta Baszara al-Asada. "Wiemy, że reżim Asada posiada sarin, a nie mamy najmniejszych dowodów by sądzić, że dysponuje nim opozycja" - oświadczył amerykański sekretarz stanu. Kerry dodał, że Rada bezpieczeństwa ONZ musi być gotowa do działania. Przestrzegł też przed niepotrzebnym przedłużaniem debat w tej sprawie. "Całkowita likwidacja syryjskiej broni chemicznej jest możliwa przy użyciu pokojowych metod" - podkreślił John Kerry.