Do tragicznych wydarzeń doszło w pobliżu Muzeum Żydowskiego w belgijskiej stolicy. "Jestem wstrząśnięty informacją o zabitych osobach" - napisał na Twitterze minister spraw zagranicznych Didier Reynders i złożył kondolencje rodzinom ofiar. Do strzelaniny doszło przed godz. 16. Nie wiadomo jakie były jej powody. Belgijskie media spekulują, że atak miał podłoże antysemickie. Według rozgłośni RTBF niezidentyfikowany osobnik wszedł do muzeum, zaczął strzelać, po czym uciekł samochodem.