Przywódca egipskiego Kościoła koptyjskiego Szenuda III namawiał Jana Pawła II do wzmożenia wysiłków, prowadzących do zaprowadzenia pokoju w Jerozolimie i w pozostałych regionach Bliskiego Wschodu. Szendua III powiedział papieżowi, że zarówno on, jak i prezydent Egiptu Mubarak robią co tylko się da w obronie Palestyńczyków i Libańczyków. Napięcie w regionie bliskowschodnim wzrosło po tym, jak Izreal podjął na początku lutego ataki powietrzne na Liban i zerwane zostały rozmowy izraelsko-palestyńskie. Przybyli pod rezydencję Szenudy III wierni trzymali ogromny transparent z napisem: "Kościoły Egiptu radują się ze spotkania Piotra i Marka", nawiązujący do świętych patronów obu wyznań. Papież Jan Paweł II pożegnał przywódcę egipskiego Kościoła koptyjskiego znakiem krzyża i pojechał na spotkanie z Mohamedem Sajedem Tantawim - wielkim szejkiem al-Azhar, najważniejszej instytucji religijnej sunnickiego islamu.