W przedterminowym głosowaniu w 276 dalekich lub trudno dostępnych miejscowościach może oddać głos około 140-150 tys. obywateli. Jeśli wybory rozstrzygną się w pierwszej turze, głosowanie przedterminowe będzie kosztować "blisko 100 mln rubli (4 mln dol.)" - poinformowała Jelena Dubrowina z Centralnej Komisji Wyborczej. W przedterminowym głosowaniu może uczestniczyć w ambasadach i konsulatach także 60 000 Rosjan mieszkających za granicą - dodał sekretarz komisji Nikołaj Konkin. 2 marca Rosjanie wybiorą następcę prezydenta Władimira Putina. Wszystkie sondaże wskazują na zwycięstwo popieranego przez Putina I wicepremiera <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-dmitrij-miedwiediew,gsbi,1381" title="Dmitrija Miedwiediewa" target="_blank">Dmitrija Miedwiediewa</a>. Pozostali kandydaci - komunista Giennadij Ziuganow, skrajny nacjonalista Władimir Żyrinowski i Andriej Bogdanow z niewielkiej prokremlowskiej Demokratycznej Partii Rosji - w zasadzie się nie liczą.