Powołując się na resort obrony Rosji agencja TASS podała, że bombowiec B-52 został wczoraj zidentyfikowany i namierzony, a następnie był monitorowany przez myśliwiec przechwytujący <a class="textLink" href="https://geekweek.interia.pl/marki-i-produkty-su-27,gsbi,3647" title="Su-27" target="_blank">Su-27</a>. Według Moskwy, amerykańska maszyna leciała wzdłuż rosyjskiej granicy. Według TASS, Su-27 eskortował amerykański bombowiec przez pewien czas, zachowując bezpieczną odległość. Informacje te potwierdziła rzeczniczka amerykańskiego resortu obrony Michelle Baldanza. "Latający w siłach powietrznych USA bombowiec B-52 wykonywał rutynową misję w ramach ćwiczeń w międzynarodowej strefie nad Morzem Bałtyckim, gdzie został przechwycony przez rosyjski Su-27" - oświadczyła Baldanza, dodając, że przechwycenia samolotów zdarzają się dość regularnie i w większości przypadków są przeprowadzane w bezpieczny sposób.W ubiegłym tygodniu Pentagon poinformował o skierowaniu do Wielkiej Brytanii bombowców B-52 oraz 800 żołnierzy sił powietrznych USA. Maszyny skierowano do Europy, by mogły wziąć udział w manewrach sił NATO na Bałtyku z udziałem 14 państw Sojuszu, w tym okrętów polskiej marynarki wojennej.