"Prokuratorzy prowadzący śledztwo nie znaleźli na tym etapie żadnych podstaw pozwalających powiązać napastnika z międzynarodowymi organizacjami terrorystycznymi, nawet, jeśli te przypisują sobie autorstwo ataku" - powiedziała przedstawicielka KŚ Swietłana Pietrenko. Dodała też, że "napastnik znany był ze swej nienawiści do przedstawicieli innych narodowości". Do ataku doszło w piątek po południu czasu lokalnego w Chabarowsku na rosyjskim Dalekim Wschodzie. Napastnik wszedł do recepcji budynku i nie przekraczając bramki kontrolnej zaczął strzelać do znajdujących się na miejscu ludzi. Zabił pracownika FSB i jednego z petentów - obywatela WNP, a drugiego zranił. 18-latek został zastrzelony przez ochronę. Agencja TASS podała, powołując się na FSB, że wcześniej zastrzelił on jeszcze jednego człowieka - instruktora klubu strzeleckiego, skąd ukradł broń myśliwską. "Podczas działań operacyjno-śledczych wyszło na jaw, że A.W. Koniew, urodzony w 1999 roku w Kraju Chabarowskim, zabił w klubie strzeleckim w Chabarowsku instruktora, a następnie ukradł karabin myśliwski 'Sajga' i dwa pistolety. Potem dokonał napadu na siedzibę FSB" - poinformowała Służba Bezpieczeństwa.