Również ropa z Morza Północnego podrożała o ponad 3,5 dolara. Podobnie jak w przypadku surowca z krajów OPEC, jej cena wynosi teraz około 35 dolarów za baryłkę. Do podwyżki doszło po odwetowym ataku sił izraelskich na cele w pobliżu oficjalnej siedziby przewodniczącego Autonomii Palestyńskiej, Jassera Arafata. Ataki te oraz zamach bombowy na amerykańskiego niszczyciela w jemeńskim porcie Aden, wzmogły na rynkach międzynarodowych obawy. Chodzi o to, że dalsze zamieszki mogą przerodzić się w otwarty konflikt zdolny do zakłócenia dostaw ropy z regionu, w którym znajdują się największe na świecie rezerwy strategicznego surowca.