Ponadto Pentagon zidentyfikował 13 nieujawnionych kwestii bezpieczeństwa "wysokiego ryzyka", których przyczyną stało się udostępnienie mediom przez Snowdena dziesiątek tysięcy wrażliwych wewnętrznych dokumentów NSA. Gdyby <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-chiny,gsbi,4231" title="Chiny" target="_blank">Chiny</a> lub Rosja miały zyskać dostęp do materiałów związanych z tymi kwestiami, "wzrośnie zagrożenie dla amerykańskich żołnierzy w jakimkolwiek konflikcie w przyszłości" - podkreślono w raporcie Stałej Specjalnej Komisji ds. Wywiadu przy Izbie Reprezentantów. Amerykańska Komisja wyraziła ponadto zaniepokojenie, że mimo upływu ponad trzech lat, "gdy rozpoczęło się ujawnianie (tajnych informacji) w nieupoważniony sposób, NSA i cała Wspólnota Wywiadów (federacja kilkunastu rządowych agencji wywiadowczych USA - PAP) nie podjęły wystarczających wysiłków, by zminimalizować ryzyko kolejnego nieupoważnionego ujawnienia na masową skalę". Prawnik Snowdena, Ben Wizner, odmówił skomentowania udostępnionych w czwartek fragmentów raportu. W mediach społecznościowych Wizner napisał, że nowe informacje to "nieznośny nonsens". W 2013 roku Edward Snowden, zatrudniony w firmie konsultingowej współpracującej z NSA, ujawnił informacje o prowadzonej przez NSA masowej inwigilacji, obejmującej m.in. rozmowy telefoniczne kilkudziesięciu światowych przywódców. Snowden przebywa od tego czasu w Rosji, która przyznała mu azyl. Za ujawnienie szczegółów programu inwigilacji w USA grozi mu do 30 lat więzienia.