Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w siedzibie organizacji w Nowym Jorku, francuski generał oświadczył, że obecnie próbując powstrzymać działania lotnictwa Izraela w libańskiej strefie powietrznej ONZ opiera się jedynie na działaniach dyplomatycznych. - Jeśli te środki dyplomatyczne okażą się niewystarczające, być może będą mogły zostać użyte inne środki - powiedział Pellegrini, odnosząc się do pocisków ziemia-powietrze, w które wyposażone są stacjonujące w południowym Libanie wojska francuskie. W Libanie stacjonuje obecnie już około 1500 Francuzów. Francja ma dowodzić siłami rozjemczymi UNIFIL do lutego przyszłego roku.