Gazeta podaje nazwiska uśmierconych urzędników. Pierwszy z nich to były minister rolnictwa Hwang Min, który miał prowadzić politykę niezgodną z polityką Kim Dzong Una. Drugi to wysokiej rangi urzędnik ministerstwa edukacji Ri Yong Jin. Przywódca Korei Północnej miał wszcząć przeciwko niemu postępowanie po przyłapaniu go na drzemce w czasie spotkania. Śledztwo miało wykazać udział Jina w korupcji i nieokazywanie szacunku dyktatorowi. Urzędnicy zostali rozstrzelani na terenie akademii wojskowej w Pjongjangu - informuje "The Independent". Światowe media zwracają uwagę, że egzekucja dwóch północnokoreańskich urzędników odbyła się wkrótce po ucieczce tamtejszego ambasadora w Londynie, który wraz z rodziną udał się do Korei Południowej. Przypuszcza się, że to zdarzenie przyczyniło się do decyzji Kim Dzong Una do o publicznej egzekucji urzędników w celu poprawy nadszarpniętego wizerunku. Kim Dzong Un od czasu objęcia władzy w Korei Północnej po śmierci swojego ojca Kim Dzong Ila przeprowadził serię publicznych egzekucji. Wykorzystuje je przede wszystkim do umocnienia swojej władzy w państwie.