Obama na inauguracji muzeum 11 września: nic nas nie złamie Prezydent USA <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-barack-obama,gsbi,1011" title="Barack Obama" target="_blank">Barack Obama</a> w czwartek w Nowym Jorku na inauguracji muzeum pamięci ofiar zamachów 11 września. Zaznaczył, że została tu opowiedziana historia tego tragicznego dnia, by przyszłe pokolenia nigdy jej nie zapomniały.- Chcę wyrazić naszą głęboką wdzięczność dla wszystkich, którzy byli zaangażowani w ten wspaniały projekt (...), za to, że dali nam to święte miejsce uzdrowienia i nadziei - powiedział amerykański prezydent, który na inaugurację National September 11 Memorial Museum przybył z żoną Michelle. Obama podkreślił, że "prawdziwym duchem 11 września są: miłość, współczucie i poświęcenie". - Gromadzimy się w miejscu, gdzie swe piętno odcisnęły dwie potężne wieże (World Trade Center) (...). Widzimy twarze prawie 3 tysięcy niewinnych osób, mężczyzn, kobiet i dzieci wszystkich ras, wszystkich wyznań, z całego świata - mówił prezydent. - I tutaj - jak dodał - opowiadamy ich historię po to, by przyszłe pokolenia nigdy jej nie zapomniały". - Nic nas nie złamie. Nic nie zmieni tego, kim jesteśmy - wskazał. Żaden akt terroru nie może konkurować z siłą i charakterem naszego kraju - podkreślił Obama. I opowiedział historię 24-letniego Wellesa Crowthera, który ocalił wiele osób uwięzionych w jednej z bliźniaczych wież WTC, zanim sam zginął, gdy ta się zawaliła. Wcześniej para prezydencka w ciszy zwiedziła muzeum - podaje agencja Associated Press; oglądali m.in. wyeksponowane na ścianach zdjęcia ofiar zamachów 11 września i zmiażdżony wóz strażacki. W muzeum, które ilustruje historię tragicznego dnia, a także życie po 11 września, wystawiono tysiące osobistych rzeczy ofiar, a także elementy zawalonych wieżowców. Obamowie zwiedzali je wspólnie z byłym prezydentem Billem Clintonem oraz jego żoną i b. sekretarz stanu Hillary Clinton, a także b. burmistrzem Nowego Jorku Michaelem Bloombergiem. W uroczystości wzięło udział kilkuset przedstawicieli władz, krewnych ofiar, ocalałych z katastrofy i członków ekip ratunkowych. Muzeum znajduje się w większości w podziemiach poniżej miejsca, gdzie stały wieżowce WTC. Muzeum i pomnik zostały zbudowane z datków i pieniędzy publicznych za 700 milionów dolarów. Dla publiczności muzeum zostanie otwarte 21 maja.