Zaproszenie przekazała podczas spotkania z prezydentem Munem w Błękitnym Pałacu siostra północnokoreańskiego przywódcy Kim Jo Dzong, która od piątku przebywa w Pjongczangu w Korei Południowej na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich - poinformował rzecznik prezydenta Korei Południowej. Prezydent Mun zasugerował, że dwie Koree "sprawią, że to się stanie", tworząc warunki niezbędne do przyjęcia zaproszenia - powiedział rzecznik na konferencji prasowej. Wizyta prezydenta Korei Południowej na Północy umożliwiłaby pierwszy szczyt przywódców obu państw od 2007 roku - zauważa agencja Reutera. Spotkanie z siostrą Kim Dzong Una było pierwszym dużym przełomem w relacjach państw. Agencja Associated Press podkreśla, że Mun Dze In dokłada wszelkich starań aby wykorzystać Zimową Olimpiadę w Pjongczangu do przywrócenia regularnej łączności z Koreą Północną aby, w dalszej kolejności, doprowadzić do wznowienia rokowań na temat jej programu nuklearnego. Mun Dze In wyraził gotowość do spotkania z Kim Dzong Unem już podczas swojego inauguracyjnego przemówienia po objęciu urzędu w ub. roku. Północ i Południe Korei odbyły wcześniej dwa spotkania na szczycie - w 2000 i 2007 r. Oba odbyły się w Pjongjangu za rządów ojca obecnego przywódcy Korei Płn. Kim Dzong Ila.