Decyzję o wycofaniu kontyngentu podjął prezydent <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-trump,gsbi,16" title="Donald Trump" target="_blank">Donald Trump</a> w grudniu 2020 roku. Stacjonowało tam około 700 żołnierzy amerykańskich sił specjalnych. Zajmowali się głównie szkoleniem i doradzaniem armii somalijskiej. Siły USA wspomagały także niestabilną władzę w Mogadiszu, stolicy Somalii. Amerykańskie wojska w Somalii Somalia wstrząsana jest od 1991 roku licznymi wewnętrznymi konfliktami zbrojnymi. Amerykańscy wojskowi zajmowali się w Mogadiszu wcześniej m.in. szkoleniem komandosów z Brygady Danab. To wyszkolona, somalijska jednostka specjalna, która reagowała w różnych sytuacjach kryzysowych w niestabilnym regionie Rogu Afryki. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-biden-putin-zle-myslal-ze-w-wyniku-wojny-rozpadna-sie-ue-i-n,nId,6014699" target="_blank">CZYTAJ WIĘCEJ: Biden: Putin źle myślał, że w wyniku wojny rozpadną się UE i NATO </a> Biden postanowił, że żołnierze USA wrócą do Somalii i skoncentrują się na wspieraniu lokalnych sił w walce z terrorystami z organizacji al-Szebab.