- Skierowano ostatnio oświadczenie do przedstawicieli rządu RP dotyczące różnych spraw, będących przedmiotem troski Polonii w USA.(...) Te oświadczenia i listy nie odzwierciedlają poglądów krajowej organizacji Kongresu Polonii Amerykańskiej - podkreślił prezes w oświadczeniu przysłanym w czwartek PAP. Oświadczenie z krytyką rządu było podpisane przez byłego prezesa oddziału waszyngtońskiego i jednego z dyrektorów krajowych KPA Tadeusza Mireckiego. Listy podobnej treści wysłał on do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, premiera Donalda Tuska i marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, na prośbę - jak napisał - wiceprezesa KPA ds. polskich Ludwika Wnękowicza i za zgodą prezesa Spuli. Dlaczego wykorzystano nazwisko Spuli do wzmocnienia wagi listów? Jak powiedziała PAP dyrektor waszyngtońskiego biura KPA dr Barbara Anderson, "doszło do nieporozumienia". Dodała też, że w KPA "będą prawdopodobnie dokonane pewne posunięcia wewnętrzne, aby zapobiec tego typu sytuacjom na przyszłość".