Polska jest w większym stopniu niż inne państwa kandydackie obciążona pozostałościami systemu socjalistycznego. Ma przestarzałe hutnictwo, system ochrony środowiska oraz rolnictwo. Niechęć do kolektywizacji tego ostatniego sektora w czasach stalinowskich teraz okazała się przekleństwem i blokuje proces dostosowawczy. Żaden polski rząd nie podjął wysiłku reformy rolnictwa - pisze "Financial Times Deutschland". Zdaniem gazety dużą rolę odgrywa czynnik psychologiczny - Polska oczekuje od Unii specjalnego traktowania jako państwo, które ucierpiało szczególnie podczas hitlerowskiej, a potem sowieckiej okupacji, zaś w 1989 roku było prekursorem zmian w Europie Wschodniej. - To tłumaczy fakt, że Warszawa stosuje obstrukcję także w kwestiach szczegółowych, reaguje często w sposób wrażliwy, dąsa się, gdy tylko jej żądanie nie zostają wysłuchane. Te niewątpliwe zasługi jednak nie mają zbyt wielkiego znaczenia w negocjacjach - stwierdza komentator niemieckiego dziennika.