Na greckiej wyspie Zakynthos doszło w niedzielę do pożarów lasów w dwóch rejonach, między wioskami Agalas i Keri. Obrona cywilna wydała ostrzeżenie przed rosnącym niebezpieczeństwem rozprzestrzeniania się pożarów w związku z silnym wiatrem. Ewakuowano dwie wioski. "W ramach środków ostrożności ewakuowaliśmy około 300 mieszkańców i turystów ze wsi Keri i Agalas" - powiedział Reuterowi rzecznik lokalnej straży pożarnej. Na razie nie odnotowano żadnych ofiar. Lokalne władze donoszą, że sytuacja jest trudna i nie spodziewają się, by pożary ustąpiły do wtorku. Ogień błyskawicznie się rozprzestrzenia Pożary, które wybuchły po południu, zaczęły się szybko rozprzestrzeniać. Silny wiatr, dochodzący do 7 stopni w skali Beauforta, utrudnia akcję pożarniczą. Z ogniem na Zakynthos walczy ponad 100 strażaków, 28 wozów strażackich, dwa helikoptery i cztery samoloty gaśnicze. 80 pożarów w 24 godziny Z kolei ponad 160 strażaków zmagało się w niedzielę z poważnym pożarem, który wybuchł w górach otaczających kurort Lutraki, położony 60 km na zachód od stolicy kraju. W ciągu minionych 24 godzin wybuchło w Grecji ok. 80 pożarów. W ostatnich miesiącach w kraju doszło do serii pożarów spowodowanych falą upałów, suszą i silnymi wiatrami.