Amerykanie oskarżają już Atefa o zamach na ambasadę w Kenii i Tanzanii w 1998 roku, a także o organizowanie ataków na amerykańskich żołnierzy w Somalii w 1993 roku. Za informacje, które przyczyniłyby się do zatrzymania go, wyznaczono już nagrodę - 5 milionów dolarów. Jak donosi dziś ?The Washington Post? wywiad jednego z państw Europejskich przechwycił dane, które jednoznacznie wiążą Atefa z atakami na Nowy Jork i Waszyngton. Razem z Ajmanem Awahirim, uważanym w tej chwili za ?numer 2? po Osamie bin Ladenie, działał w organizacji egipskich fundamentalistów Dżihad. Ich celem było obalenie władz Egiptu i zerwanie współpracy ze Stanami Zjednoczonymi. Trzy lata temu Dżihad związał swe siły z Al Qaedą. W styczniu tego roku córka Atefa wyszła za mąż za syna bin Ladena. Do niedawna sam Atef był odpowiedzialny za szkolenie terrorystów w obozach na terenie Afganistanu. Śledztwo w Stanach Zjednoczonych ujawniło szczegóły finansowania przygotowań zamachowców z 11 września. Rozpoczęto ją w ubiegłym roku od przekazu stu tysięcy dolarów, przesłanego ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich prawdopodobnie przez szefa finansów Al-Qaedy Mustafę Muhammada Ahmeda. Dalsze nieco mniejsze przekazy złożyły się potem na sumę pół miliona dolarów. Te przekazy umknęły uwadze służb podatkowych. Część z tych pieniędzy została przez porywaczy odesłana tuż przed zamachami.