Cheng Chieh, 21-letni student, został natychmiast aresztowany. Ofiarami chłopaka są dwaj mężczyźni i jedna kobieta. Ranne osoby zostały przewiezione do szpitali, niektóre z nich są w ciężkim stanie. Podczas przesłuchania 21-latek miał powiedzieć policji, że dopuścił się szokującego czynu, bo chciał "zrobić coś wielkiego" i "marzył o tym już od dziecka". Jak dodał, początkowo planował to zrobić zaraz po ukończeniu studiów, jednak w ostatniej chwili "zmienił swoje plany". Policjantom udało się ustalić, gdzie mężczyzna nabył dwa noże, których użył w czasie ataku. Oficer policji poinformował, że mężczyzna ma problemy psychiczne. Nie wiadomo jeszcze, jak 21-latek zostanie ukarany.