"Do czego zbliżają się kapłani podążający drogą klerykalizmu? Coraz bardziej zbliżają się do aktualnej władzy albo pieniędzy. I to są źli duszpasterze" - mówił papież w homilii, przytoczonej przez Radio Watykańskie. "Oni myślą tylko o tym, jak piąć się do władzy, jak być przyjaciółmi władzy, wszystkim handlują albo myślą o kieszeni" - dodał. "Dla nich ludzie są nieważni" - podkreślił Franciszek. Jak zauważył, kiedy takich kapłanów nazywa się "hipokrytami", ci "obrażają się i mówią: +ależ skąd, my przestrzegamy prawa+". Przywołując opisane w Ewangelii czasy saduceuszy i faryzeuszy, Franciszek podkreślił, że dla złych kapłanów ważne było, "ile zebrano pieniędzy podczas ceremonii". Papież wskazywał, że "dobry duszpasterz zbliża się do odrzuconych, jest zdolny wzruszyć się i nie wstydzi się dotknąć ran". "Łaską dla Ludu Bożego jest mieć dobrych pasterzy, takich jak Jezus" - powiedział Franciszek. Z Rzymu Sylwia Wysocka