- Wszystkim nam może się to przydarzyć. Wszyscy jesteśmy grzesznikami i wszyscy mamy pokusy, które są naszym chlebem powszednim - zauważył papież w kazaniu, przytoczonym przez Radio Watykańskie. - Jeśli ktoś powiedziałby: ja nie miałem nigdy żadnych pokus, to jest albo cherubinem, albo jest trochę głupi - dodał Franciszek. Przypomniał, że ciężki grzech, jaki się popełnia, to "problem do rozwiązania". Franciszek przestrzegł, że kiedy zapomina się o Królestwie Bożym jednym ze znaków tego jest to, że "traci się sens grzechu". Wtedy, jak powiedział, "do głosu dochodzi antropologiczna wizja supersiły, zgodnie z którą mówi się: ja mogę wszystko". - To nasza chrześcijańska miernota, gdy tracimy sens grzechu, kiedy pozwalamy na to, by Królestwo Boże upadło - oświadczył papież.