Według ukraińskiego hierarchy, w oficjalnym piśmie władz anektowanego przez Rosję Krymu wskazano, że ze względu na zaległość Cerkiew zobowiązana jest także do zapłaty dwóch tysięcy rubli kary. Arcybiskup podkreślił, że w rzeczywistości czynsz został już w całości zapłacony. Jego zdaniem, sytuacja jest związana ze środowymi aresztowaniami tatarskich aktywistów. Rosyjskie służby specjalne przeprowadziły w środę rewizje w domach i mieszkaniach proukraińskich działaczy społeczności tatarskiej na zaanektowanym Krymie. "Okupanci oczyszczają Krym z osób uznanych za nielojalne względem okupacyjnej władzy" - zaznaczył arcybiskup Eustraty (Zoria) w swoim wpisie na Facebooku. Sobór św. Włodzimierza i Olgi w Symferopolu jest jedyną należącą do Cerkwi Prawosławnej Ukrainy świątynią pozostałą na półwyspie po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 r. W niedzielę na Ukrainie odbędą się wybory prezydenckie. Mieszkańcy Krymu mogą w nich głosować w lokalach wyborczych znajdujących się w przylegającym do Krymu obwodzie chersońskim. Z Kijowa Monika Andruszewska