Anand Sen Yadav ze świątynnego miasta Faizabad ma odpowiedzieć przed sądem m.in. za morderstwo i usiłowanie zabójstwa. We wtorek wyszedł za kaucją, a w czwartek złożył przysięgę jako minister stanowego rządu i zapowiedział, że jego priorytetem będzie dbałość o przestrzeganie prawa w Uttar Pradesz. Yadav oświadczył, że stawiane mu zarzuty są "umotywowane politycznie" i nie czynią z niego przestępcy. Agencja Associated Press zwraca uwagę, że w kilku indyjskich stanach niejeden polityk jest oskarżony, także o takie zbrodnie jak morderstwo i porwania. Tylko skazani nie mogą się ubiegać o urzędy z wyboru, a sprawy w sądach ciągną się latami. Na 403 deputowanych do parlamentu stanu Uttar Pradesz 173 jest oskarżonych o różne przestępstwa.