Przełomowe znaczenie ma fakt, że "Atripla" to jakby połączenie trzech leków. A to z lekarskiego doświadczenia - czy to w przypadku pacjentów chorych na rakach, czy też cierpiących na zwykłe infekcje, może znacznie poprawić skuteczność terapii - tłumaczy Andrew von Eschenbach z Komisji Żywności i Leków. Lekarze zwracają uwagę na psychologiczne znaczenie nowej terapii. Wielu pacjentów niechętnie przyjmuje leki, więc znacznie łatwiej będzie im się przekonać do zażywania jednej tabletki, zamiast kilku, a nawet kilkunastu pigułek dziennie.