Funkcjonariusz przyznał się do winy i wypisał sobie mandat w wysokości 1300 koron, czyli 600 złotych. Policjant powiedział lokalnej gazecie, że nie pamięta, czy w tamtym momencie tylko patrzył na komórkę, czy z niej aktywnie korzystał. Nie ukrywał jednak, że zdarzało mu się już wcześniej używać telefonu w czasie jazdy. "Wypisałem mandat, żeby dać sobie nauczkę" - tłumaczył norweski stróż prawa. To nie pierwszy raz, kiedy policjant w Norwegii wypisuje mandat samemu sobie. Tego lata głośno już było o innym funkcjonariuszu, który ukarał się za prowadzenie łodzi patrolowej bez kamizelki ratunkowej.