Przeważnie darczyńcami są osoby, które traktują przekazane pieniądze jako zadośćuczynienie za krzywdy, które wyrządzili członkowie ich rodzin walczący w hitlerowskiej armii czy SS. Fundacja zebrała na razie dwa miliardy z pięciu, które obiecał na odszkodowania niemiecki przemysł. Z dwóch tysięcy przedsiębiorstw, które w czasie wojny korzystały z pracy robotników przymusowych, pieniądze wpłaciło tylko 180.