Zmęczeni łapanką sympatycznych torbaczy policjanci muszą więc użyć broni ze środkiem usypiającym. Na razie jednak zwierzęta wciąż biegają po okolicach Bad Stattgard i nie zamierzają wrócić do zoo. Skaczące po polach kangury wzbudzają też ogromne zainteresowanie i zdziwienie wśród kierowców. Dyrekcja zoo podejrzewa, że zwierzęta ktoś musiał wypuścić bo same nie wydostały by się na wolność.