Strażacy natrafili na plantację, gdy po przyjechaniu na miejsce pożaru, zauważyli, że z jednego z magazynów w pośpiechu wybiega 5 mężczyzn i szybko odjeżdża samochodami. Sprawdzając wnętrze pod kątem ewentualnego nowego zarzewia ognia, zorientowali się, że natrafili na nielegalną plantację marihuany. W magazynie znajdowało się w sumie ponad 1600 roślin. Zainstalowane były też profesjonalne systemy wentylacji i nawadniania. Teraz policja poszukuje osoby zamieszane w ten nielegalny proceder.