Na spotkaniu Rady Ambasadorów Francja, Niemcy i Belgia nie podkreślały już podziałów, a wręcz przeciwnie, mówiły o potrzebie wsparcia Turcji. Temat ten jeszcze kilka tygodni temu bardzo podzielił Sojusz. Wszystkie te 3 kraje blokowały wysłanie do Turcji AWACS'ów, systemów antyrakietowych Patriot oraz środków obrony przeciwchemicznej. Dodatkowo Belgia, która jeszcze kilka dni temu chciała zamknąć swoją przestrzeń powietrzną dla amerykańskich samolotów, dziś zapewniała o wypełnieniu swoich sojuszniczych obowiązków. Jak twierdzą eksperci, kraje przeciwne wojnie nie będą sabotować działalności NATO. Swoją krytykę i zastrzeżenia przeniosą raczej na forum Unii Europejskiej albo przełożą je na później. Amerykanie poinformowali w czasie spotkania ambasadorów o przebiegu ataku na Irak. Jak jednak dowiedziała się brukselska korespondentka RMF, nie dowiedzieli się niczego nowego poza tym, co można przeczytać w doniesieniach agencyjnych.