"Z żalem przyjmuję wiadomość o śmierci Johna McCaina. Odszedł prawdziwy amerykański patriota i sprawdzony przyjaciel Polski. Niestrudzony strażnik wolności i demokracji, człowiek zasad w polityce. RIP" - napisał na Twitterze szef rządu. John McCain był senatorem Partii Republikańskiej z Arizony w USA, kandydatem tej partii w wyborach prezydenckich w 2008 r. Bohater wojny wietnamskiej i długoletni oficer marynarki wojennej - urodził się 29 sierpnia 1936 r. Pochodził z rodziny wojskowych, jego dziadek i ojciec byli admirałami marynarki wojennej. Po wojnie w Wietnamie kontynuował karierę wojskową, jednak na początku lat 80. zwrócił się ku polityce. W 1983 r. wybrany został do Izby Reprezentantów ze stanu Arizona, w czym pomogła mu renoma bohatera z Wietnamu. W Partii Republikańskiej McCain należał do zwolenników ciągłego militarnego zaangażowania USA na świecie; był uważany za "jastrzębia" w odniesieniu do Rosji. Jak pisał Reuters, był zwolennikiem zaangażowania USA na świecie i w NATO oraz wywierania presji na Rosję w związku z Ukrainą. Zabiegał o zwiększenie wojskowej pomocy USA dla sił zbrojnych Polski, Estonii, Litwy i Łotwy oraz przyspieszenie prac nad tarczą antyrakietową w Europie. John McCain od roku cierpiał na nowotwór mózgu. W piątek rodzina poinformowała, że John McCain zdecydował się zaprzestać terapii, a skłoniły go do tego postępy choroby (glejaka wielopostaciowego) i wiek (81 lat).