Władze wezwały dwa miliony mieszkańców terenów nadmorskich w stanach Floryda, Georgia oraz Karolina Południowa do ewakuacji. "Wszyscy muszą bardzo poważnie potraktować instrukcje służb ratowniczych, przede wszystkim jeżeli zarządzą one, że trzeba opuścić domy" - podkreśla prezydent Barack Obama. Matthew znajduje się w okolicach wysp Bahama i zbliża się w okolice Miami. Już odczuwalne są bardzo silne podmuchy wiatru. Decydujące uderzenia na lądzie ma nastąpić w ciągu kilku najbliższych godzin. Na południowej Florydzie na wielu stacjach benzynowych zabrakło paliwa. W sklepach trudno dostać wodę, amerykańskie media pokazują puste półki w supermarketach. W gotowości postawiona została Gwardia Narodowa. W ostatnich godzinach z lokalnych lotnisk odwołano 250 lotów.