Przewodniczący Parlamentu mówił, że kiedy Polska domaga się sankcji wobec Rosji albo dalszych środków z funduszy europejskich to doświadcza tej solidarności. Dlatego - jego zdaniem - nie można teraz mówić, że problem uchodźców to problem niemiecki i Polska nie ma z nim nic do czynienia. Przyszły minister ds. europejskich Konrad Szymański stwierdził niedawno, że wobec tragicznych wydarzeń w Paryżu Polska nie widzi politycznych możliwości przyjęcia uchodźców. Potem łagodził jednak swoje stanowisko mówiąc, że przyjmiemy uchodźców, jeśli będziemy mieć gwarancje bezpieczeństwa.