W masakrze dokonanej w wiosce Ogossogou zginął m.in. przywódca wioski i jego wnukowie - podał przedstawiciel władz, powołując się na szczegółowe relacje ocalałych w tym odległym regionie. Wśród zabitych były także "kobiety w ciąży, dzieci i osoby starsze" - poinformował Abdoul Aziz Diallo, reprezentant jednej z grup zaliczających się do plemienia Peulh. Niemożliwe było na razie zweryfikowanie podanego bilansu ofiar. Misja ONZ w Mali potwierdziła doniesienia o ataku, ale nie podała żadnych liczb. W ostatnich miesiącach wiele ataków przypisywano bojownikom z organizacji Dan Na Ambassagou, do której należą przedstawiciele plemienia Dogon - podała Human Rights Watch. W skład Dan Na Ambassagou wchodzą liczne grupy samoobrony m.in. z wiosek zamieszkanych przez Dogonów. Umacniająca się od kilku lat pozycja islamistycznych radykałów w środkowym Mali popsuła stosunki między Peulhami a Dogonami. Dogoni oskarżają Peulhów o popieranie dżihadystów, ci z kolei zarzucają Dogonom, że wspierają malijską armię, która prowadzi walkę z terroryzmem. W grudniu obrońcy praw człowieka z Human Rights Watch ostrzegali, że "zabójstw popełnianych przez milicje w środkowym i północnym Mali przybywa w niekontrolowanym tempie". HRW uważa, że bojownicy Dan Na Ambassagou i ich przywódca są powiązani z wieloma atakami i wezwała malijskie władze, by pociągnęły sprawców tych zbrodni do odpowiedzialności.