Do wypadku doszło o godz. 23.50 w nocy z niedzieli na poniedziałek na autostradzie A20 w pobliżu Tessina na pasie w kierunku Lubeki. 40-letni mężczyzna siedzący za kierownicą volkswagena golfa uderzył rozpędzonym autem w jadącą przed nim ciężarówkę. W wypadku, oprócz kierowcy volkswagena, zginął też siedzący obok niego 39-latek, a 23-letni pasażer w ciężkim stanie trafił do szpitala. Jak informuje niemiecka policja, wszystkie ofiary to Polacy. Siła uderzenia była tak duża, że golf na polskich tablicach rejestracyjnych został zmiażdżony, a siedzący na miejscu pasażera 39-latek wyrzucony z pojazdu. Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną wypadku i dlaczego kierowca nie hamował, tylko z impetem wjechał w poprzedzający go pojazd. Jak ustaliła PAP w rozmowie z policją w Guestrow, kierujący pojazdem był zameldowany w Hamburgu. Pasażer, który zginął, miał prawo jazdy wystawione przez starostwo w Kościerzynie, natomiast ciężko ranny Polak - w Chojnicach.