"Rozmowy Ławrowa i Pompeo zaplanowane są na 14 maja w Soczi. Strony porozumiały się w tej sprawie podczas rozmów w Finlandii" - powiedziało źródło, cytowane przez TASS. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow potwierdził następnie, że spotkanie z Ławrowem jest głównym punktem wizyty Pompeo. Pieskow dodał, że Kreml "nie wyklucza, że po tych rozmowach szefów resortów spraw zagranicznych Pompeo zostanie przyjęty przez prezydenta Rosji". Szefowie dyplomacji Rosji i USA odbyli spotkanie w poniedziałek w fińskim Rovaniemi podczas obrad ministrów państw Rady Arktycznej. Oba kraje są członkami tej rady. Ławrow przekazał po rozmowach w Rovaniemi, że w ich trakcie ostrzegł Waszyngton przed interwencją w Wenezueli i powiedział, że taka operacja wojskowa "byłaby katastrofalna i nieusprawiedliwiona". Szef MSZ Rosji zapewnił też, że prezydent USA <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-trump,gsbi,16" title="Donald Trump" target="_blank">Donald Trump</a> i rosyjski przywódca <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-wladimir-putin,gsbi,9" title="Władimir Putin" target="_blank">Władimir Putin</a> będą mieli okazję, by po raz drugi - po zeszłorocznym szczycie w Helsinkach - spotkać się w tym roku. Pompeo powiedział jedynie, że rozmowa z Ławrowem była "dobra" i przyznał, że "niektóre interesy" obu stron są "zdecydowanie rozbieżne". Jednak - jak dodał - "była wola, by rozpocząć poszukiwanie dróg", w których możliwe jest zrobienie postępów w celu choćby niewielkiej zbieżności interesów. Z Moskwy Anna Wróbel