- One są snajperkami i lekarkami, ale powołują je jako kucharki i pomoce kuchenne. Myślę, że to jest po prostu hańba - mówi aktywistka Julia Pajewska, ps. Tajra. - Dyskryminacji kobiet - nie! Równouprawnieniu - tak! - skandowały kobiety przed ministerstwem obrony w Kijowie.Aktywistki wróciły do swoich domów, lecz obiecały jeszcze wrócić.