Do wypadku doszło wczoraj, gdy kierowca autobusu usiłując na zakręcie ominąć wyrwę w drodze wjechał do rzeki. Siedmiu pasażerów poniosło śmierć na miejscu, trzy pozostałe osoby, w tym kierowca, zmarły w szpitalu w Kisii. 44 rannych jest w stanie krytycznym. Wypadek wydarzył się zaledwie 3 dni po kolizji dwóch autobusów w mieście Kericho, w wyniku której śmierć poniosło co najmniej 75 osób. Tragiczne w skutkach wypadki drogowe nie należą w Kenii do rzadkości. Winą za nie obarcza się zwykle fatalny stan dróg i poruszanie się z nadmierną prędkością.