Prezydent USA <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-joe-biden,gsbi,10" title="Joe Biden" target="_blank">Joe Biden</a> miał zaproponować Scholzowi osobiste spotkanie w Waszyngtonie. Byłaby to jednocześnie wizyta inauguracyjna niemieckiego kanclerza, jednak najważniejszym tematem miała być koordynacja wspólnych amerykańsko-niemieckich działań w związku z zagrożeniem <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-wojna-na-ukrainie-2022,gsbi,54" title="wojną na Ukrainie" target="_blank">wojną na Ukrainie</a>. W artykule pt. "Dlaczego <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-olaf-scholz,gsbi,13" title="Olaf Scholz" target="_blank">Olaf Scholz</a> nie ma czasu dla Joe Bidena?" jako powód odmowy kanclerza Olafa Scholza podawane są zaplanowane na najbliższe dni wyjazdy i spotkania kanclerza. Teraz poszukiwany jest nowy, dogodny dla obu stron termin wizyty. Do osobistej dyskusji Bidena i Scholza może dojść najwcześniej na początku lub w połowie lutego. "Trudno w to uwierzyć" - komentuje "Der Spiegel". Według niemieckiego tygodnika "Rosja tworzy największe zagrożenie od czasu zakończenia zimnej wojny, gromadząc ok. 100 tys. żołnierzy na granicy z Ukrainą (...), a kanclerz Niemiec uważa, że w związku ze swoim kalendarzem spotkań nie może znaleźć czasu dla amerykańskiego prezydenta".