Według policji wszystko wskazuje na to, że zamachu dokonało dwóch napastników; obaj zostali zatrzymani. Zamaskowani terroryści otworzyli ogień do uczestników wieczornych modłów w należącym do Islamskiego Ośrodka Kulturalnego meczecie. Świadkowie cytowani przez Radio Canada powiedzieli, że w momencie ataku w meczecie przebywało ok. 40 osób. Ofiary były w wieku od 35 do 70 lat. "Potępiamy ten akt terrorystyczny wymierzony w muzułmanów, dokonany w miejscu kultu - napisał w oświadczeniu premier <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-kanada,gsbi,4212" title="Kanady" target="_blank">Kanady</a> <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-justin-trudeau,gsbi,2626" title="Justin Trudeau" target="_blank">Justin Trudeau</a>. - Obserwowanie tak bezsensownej przemocy jest bolesne. Różnorodność to nasza siła, a tolerancja religijna to wartość, która nam, Kanadyjczykom, jest droga". Rzecznik premiera zapowiedział, że w związku z zamachem w poniedziałek uda się on do miasta Quebec.