Przywódcy państw i rządów 27 krajów UE zatwierdzili w niedzielę na szczycie w Brukseli umowę ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z UE i deklarację polityczną ws. przyszłych relacji. Dokument rozwodowy musi zostać teraz przegłosowany przez parlamenty: europejski i brytyjski. Uzgodnione przez negocjatorów z obu stron kwestie, to m.in. zagwarantowanie praw obywateli UE w Wielkiej Brytanii i brytyjskich w państwach unijnych, rozliczenie finansowe między obiema stronami, ramy rozwiązania ewentualnych konfliktów oraz wypracowanie mechanizmu gwarantującego, że nie będzie powrotu do twardej granicy między Irlandią a Irlandią Północną. "Apel byłby właściwym posunięciem" Kornel Morawiecki powiedział, że żałuje, iż zamiast podpisanej w niedzielę umowy, nie było apelu przywódców państw europejskich o pozostanie Wielkiej Brytanii w UE. "Apel o to, by Brytyjczycy powtórzyli referendum, byłby właściwym posunięciem. My zaś cieszmy się z podpisanej umowy, oczywiście jeszcze gorzej byłoby, gdyby nie było tego kompromisu" - ocenił. Podkreślił, że wyjście Wielkiej Brytanii z UE to "bardzo poważna sytuacja". "Wielki kraj z wielkim potencjałem wychodzi z UE. To jest straszne osłabienie naszej pozycji, osłabienie możliwości rozwojowych, to jest smutny moment w historii europejskiej" - ocenił K. Morawiecki. O sytuacji na Ukrainie Szef Wolnych i Solidarnych pytany był również o sytuację na Ukrainie. Powiedział, że nie wiadomo co się dokładnie dzieje na Morzu Azowskim, bo - jego zdaniem - "komunikaty są enigmatyczne". "Myślę, że Rosja ma zamiar zmęczyć Ukrainę, dlatego też nie bierze administracji nad obszarem Donbasu (...) Rosja chce podzielić Ukrainę na zachodnią i wschodnią" - powiedział. W niedzielę dwa ukraińskie kutry oraz holownik, które płynęły z Odessy do ukraińskiego portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim, zostały ostrzelane i zajęte przez rosyjskie siły specjalne. Rosja oskarżyła ukraińskie jednostki o naruszenie granicy i wpłynięcie na rosyjskie wody terytorialne. Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) potwierdziła w niedzielę wieczorem, że zatrzymała trzy okręty Ukrainy i że użyto wobec nich broni.