Ukraiński prezydent wypowiadał się na II Forum Ekonomicznym Europa-Ukraina w Kijowie, zorganizowanym przez polski Instytut Wschodni, znany z dorocznego Forum Ekonomicznego w Krynicy. - Naszym celem jest uzyskanie statusu członka stowarzyszonego Unii Europejskiej. Interesuje nas zbliżenie polityczne i gospodarcze - podkreślił Juszczenko. Ukraiński prezydent uważa, że o ile rozmowy o współpracy gospodarczej z UE już się rozpoczęły (wraz z negocjacjami o strefie wolnego handlu Ukraina-UE), to część polityczna współpracy z Brukselą jest tematem bardziej skomplikowanym. - W UE trwa poważna dyskusja nad przyszłością tej organizacji - wyjaśnił. Dodał jednocześnie, że Ukraina oferuje Europie współpracę w dziedzinie energetycznej. W tym kontekście wymienił ukraiński system transportu surowców energetycznych oraz dążenie do wykorzystania rurociągu Odessa-Brody do przesyłania ropy naftowej na Zachód. - Zarówno ropociąg Odessa-Brody, jak i wspólna organizacja przez Ukrainę i Polskę piłkarskich Mistrzostw Europy w 2012 r. nieodmiennie zbliżają nas do UE - ocenił. Juszczenko poinformował także o dążeniach Ukrainy do członkostwa w NATO. - Jeśli chcemy wzmocnić ukraińską niepodległość, musimy dążyć do tego poprzez udział w systemie bezpieczeństwa zbiorowego - powiedział. Ukraiński prezydent skrytykował "mało owocne dyskusje o NATO", toczące się w ukraińskim parlamencie, mówiąc, że konflikt w tej sprawie między ugrupowaniami władzy i opozycji jest w rzeczywistości bitwą o rządy w państwie. Po raz kolejny powtórzył, że Ukraina podejmie decyzję o członkostwie w NATO poprzez referendum. - Powinno być ono jednak poprzedzone szeroką dyskusją społeczną, ponieważ 97 proc. obywateli wie o NATO tyle, co przez kilkadziesiąt lat pisała o nim gazeta "Prawda" (w czasach ZSRR) - powiedział Juszczenko.