Do strzelaniny doszło wczoraj we wczesnych godzinach porannych. Mężczyzna został poważnie ranny. Zmarł w szpitalu.Funkcjonariusze policji zostali wezwani na miejsce zdarzenia około godz. 5.30. Jak podają lokalne media, wszystko zaczęło się w momencie, gdy Polak poprosił spotkanego na ulicy mężczyznę wyprowadzającego psa na spacer o zapalniczkę. Gdy ten odpowiedział mu, że nie pali, 22-latek szedł z nim aż do jego domu i zaczął mu grozić nożem. Wtedy Holender zgłosił sprawę na policję. Gdy przyjechali funkcjonariusze, Polak zaczął grozić także im. Wtedy policjanci oddali kilka strzałów. Holenderska policja rozpoczęła już śledztwo w sprawie strzelaniny.