Było to zwycięstwo, którego wszyscy się spodziewali, a sam Barack Obama przyznał, że pani senator z Nowego Jorku była wielkim faworytem tego głosowania. Frekwencja wyborcza była jednak znacznie mniejsza niż oczekiwano. Nie dopisali zwłaszcza wyborcy w San Juan, stolicy Portoryko, mającego status państwa stowarzyszonego ze Stanami Zjednoczonymi. Hillary Clinton zyskała dotąd w prawyborach poparcie 22 stanów i terytoriów, Barack Obama - 32.