Dziesięć lat po ujawnieniu intymnych kontaktów byłego prezydenta USA ze stażystką Białego Domu Monicą Lewinsky pani Clinton powiedziała: "Do innego skandalu nie dojdzie. Wiecie, nikt nie może przewidzieć przyszłości, ale jestem pewna, że to się nie zdarzy". W ciągu trwającej kampanii przed listopadowymi wyborami prezydenckimi w USA wątek "afery rozporkowej" pojawia się bardzo rzadko. W 1998 r. Clinton pod przysięgą zaprzeczył, jakoby łączyły go związki seksualne z Lewinsky. Ostatecznie jednak został zmuszony do przyznania, iż świadomie wprowadził w błąd sąd przysięgłych w sprawie swego romansu. Skandal z Monicą Lewinsky spowodował, że w Senacie złożono wniosek o pozbawienie Clintona urzędu (impeachment). Nie uzyskał on jednak w 1999 r. stosownej większości. Bill Clinton sprawował urząd szefa państwa w latach 1993-2001.