Deputowani rządzącej Syrizy oświadczyli, że w ten sposób oddają głos na demokrację, prawa człowieka i możliwość swobodnego wykonywania przez każdego obywatela praktyk religijnych. Zarzucili też Złotemu Świtowi, który ostro atakował projekt, że reprezentuje nazistowskie poglądy. Z kolei Niezależni Grecy, którzy sprzeciwili się budowie muzułmańskiej świątyni w Atenach oświadczyli, że to sprawa polityczna, a nie religijna. Dodali, że w niektórych kwestiach mają odmienne poglądy od swego współkoalicjanta, co nie oznacza, że nie łączą ich najważniejsze sprawy. Budowa meczetu będzie kosztować Grecję prawie milion euro. Powstanie on w dzielnicy Eleona, gdzie mieści się także ośrodek dla uchodźców.