Miała także spokojny przebieg i nie doszło do żadnych incydentów. Kilka dni temu parlament w Atenach przyjął rządowy program oszczędnościowy i prywatyzacji państwowych przedsiębiorstw. Dzięki temu Grecja może liczyć na dalszą pomoc finansową z Unii Europejskiej i oddalić groźbę bankructwa. Na drakońskie oszczędności nie godzi się jednak większość Greków. Związki zawodowe zapowiedziały na najbliższe dni kolejne strajki i protesty.