Osoby polskiego pochodzenia ewakuowane z Donbasu przybędą do Polski samolotami wojskowymi polskich sił powietrznych. Na lotnisku w Charkowie samoloty z biało-czerwoną szachownicą na skrzydłach wylądują dziś pięciokrotnie. Zabiorą na pokład po czterdzieści kilka osób. Każdy ewakuowany może przewieźć do Polski trzydzieści kilogramów bagażu. Udających się do Polski obywateli ukraińskich polskiego pochodzenia żegnają na lotnisku w Charkowie przedstawiciele polskich służb dyplomatycznych, a także - jak podaje obwodowa administracja w Charkowie - szef tej administracji Ihor Bałuta. Ewakuacja osób polskiego pochodzenia z Donbasu rozpoczęła się w sobotę. Czterema autobusami osoby te zostały przetransportowane do Charkowa z dwóch punktów leżących na linii demarkacyjnej, oddzielającej tereny zajęte przez prorosyjskich rebeliantów od obszarów kontrolowanych przez siły ukraińskie. W niedzielę i poniedziałek ewakuowani załatwiali w Charkowie czynności konsularne - otrzymywali polskie wizy, a ci którzy ich nie mieli - także Karty Polaka.