Hrabstwo jest położone w odległości 55 kilometrów na południowy zachód od Houston, które zmaga się z powodzią po uderzeniu huraganu Harvey. W weekend spadło tam 75 centymetrów deszczu. Wciąż pada, a meteorolodzy prognozują, że tylko tej nocy spaść może nawet do 40 centymetrów deszczu.Wiele ulic miasta zamieniło się w rzeki, po których można się przemieszczać tylko łodziami. Mieszkańcy zalanych dzielnic są ewakuowani do specjalnie przygotowanych noclegowni. Służby ratownicze nie są jednak w stanie dotrzeć do wszystkich potrzebujących. Do pomocy włączają się zwykli mieszkańcy. We wtorek na zdewastowane tereny ma przyjechać prezydent Donald Trump. W piątek Biały Dom uruchomił specjalną finansową pomoc dla regionów dotkniętych przez powódź. Trzysta tysięcy gospodarstw domowych w dalszym ciągu pozbawionych jest dopływu energii elektrycznej. W Houston nakazano zamknięcie szkół, lotnisk i urzędów.